Witajcie
Cześć, z tej strony Marta. Trzydziestodwuletnia kobieta, matka dwójki wspaniałych dzieci i wydawałoby się szczęśliwa mężatka. No właśnie... wydawałoby się. Od około 4 lat mam męża tylko na papierku. Żyjemy bardziej jak współlokatorzy niż małżeństwo, jak para kochających się ludzi. Spędzamy ze sobą czas, rozmawiamy o sprawach codziennych, ale czuję się bardziej jak kumpela niż kobieta. Przez kilka lat mój mąż nie spojrzał na mnie jak na kobietę, nie ma czułuch gestów, słów, nie ma intymności... Łóżko służy nam jedynie do spania. Na początku sądziłam, że to minie, ale nie minęło. Później postanowiłam się z tym pogodzić. Jednak z miesiąca na miesiąc zaczyna mi to coraz bardziej przeszkadzać... Szukam towarzystwa w sieci. Na różnego rodzaju czatach, ale wiadomo że to nie to samo co realny dotyk bliskiej osoby... Pustkę staram się zastąpić książkami, rękodziełem i pracą. Wychodzi to jednak z różnym skutkiem.